FORUM ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH
Warszawa, 24 lipca 2018 r.
Informacja Przewodniczącej FZZ wyjaśniająca nieobecność Członków RDS
z ramienia FZZ na Sesji Plenarnej RDS z dnia 12 lipca 2018 roku
Szanowni Państwo,
Zwracam się do Państwa z listem otwartym ws. działań Forum Związków
Zawodowych w Radzie Dialogu Społecznego. Nasza Centrala, tak samo jak każda inna
zbudowana została na fundamentach niezależności oraz samorządności.
W moim głębokim przekonaniu te dwa filary w istocie oznaczają suwerenność w zakresie
kreowania i realizacji polityki względem pozostałych dwóch stron dialogu społecznego
oraz innych organizacji związkowych.
W przeciągu ostatnich kilkunastu tygodni jednym z głównych tematów debaty
publicznej stała się kwestia wynagrodzeń Pracownic oraz Pracowników szeroko pojętej
sfery budżetowej. Wynagrodzenia Pracownic i Pracowników, których pracodawcą jest
Państwo Polskie to element szerszej debaty i wynikających z niej negocjacji w zespole
problemowym RDS ds. budżetu. Ten temat pozostawał również jednym z głównych
wątków rozmów prowadzonych w trakcie Sesji Plenarnych Rady Dialogu Społecznego.
Warto w tym miejscu wyjaśnić pewną oczywistość - trójstronny dialog społeczny ma
polegać na osiąganiu przez trzy strony konsensusu w poszczególnych sprawach
społeczno - gospodarczych. Kwestie dotyczące założeń do budżetu państwa, a co za tym
idzie sprawa wynagrodzeń pracowników sfery budżetowej, płacy minimalnej są
kwestiami fundamentalnymi. Naturalnym z naszej strony wydaje się być oczekiwanie od
strony rządowej gotowości do negocjacji w wyżej zarysowanych obszarach. Tymczasem
żaden z przedstawicieli tej strony nie był wyposażony w możliwości negocjacyjne.
Finalnie negocjacje w kluczowych dla nas tematach przekształciły się w niedopuszczalną
przepychankę. Przedstawiciele rządu notorycznie twierdzili, że niczego nie mogą z żadną
ze stron wynegocjować. W efekcie oznacza to brak odmrożenia płac w sferze budżetowej
oraz niezrealizowany postulat jeśli chodzi o wprowadzenie zasady, iż płaca minimalna ma
wynosić 50% średniego wynagrodzenia. Czy mamy więc do czynienia z realnym
dialogiem społecznym? Absolutnie nie.
W tzw. międzyczasie ogólnopolską akcję protestacyjną rozpoczął NSZZ Policjantów
(obecnie protestują wszystkie organizacje Służb Mundurowych należące do FZZ - NSZZ
Policjantów, NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej, NSZZ Pracowników Pożarnictwa
i NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa). Czy związki zawodowe Służb
Mundurowych protestowałyby gdyby formuła Rady Dialogu Społecznego była należycie
wypełniona przez stronę rządową? Absolutnie nie. Rząd nadal nie rozwiązał problemu
wynagrodzeń Nauczycieli oraz Zawodów Medycznych zrzeszonych w FZZ. Uznałam więc,
że trzeba przejść od słów do czynów. Owszem, możemy wygrażać rządowi w mediach, tak
jak to robi Przewodniczący OPZZ Jan Guz czy Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ
„Solidarność” Piotr Duda. Powstaje pytanie - co wynika z takich pozorowanych działań?
Nic. Takie słowa NIC nie kosztują. Jedynym realnym, podkreślam, realnym działaniem
pozostało niewzięcie udziału w Sesji Plenarnej RDS w dniu 12 lipca. Jako jedyna centrala
pokazaliśmy, że nie interesuje nas jałowa, bezproduktywna dyskusja. Wzięcie udziału w
głosowaniu na temat uchwały dotyczącej założeń do budżetu byłoby kolejnym policzkiem
wymierzonym w pracowników, których interesów i praw mamy przecież bronić. Nie po
to walczyliśmy o powstanie Rady Dialogu Społecznego, aby ostatecznie znaleźć się w
punkcie wyjścia. Dlaczego my, Forum Związków Zawodowych mamy być fair wobec
strony, która nie jest zainteresowana, nie ma woli, aby traktować pozostałych partnerów
w Radzie Dialogu Społecznego z szacunkiem? Nasza absencja jest sygnałem, że
ignorowanie głosu reprezentatywnej centrali związkowej jaką jest Forum Związków
Zawodowych ma swoje granice. Udział w tej Sesji byłby przyzwoleniem na te
niedopuszczalne praktyki.
Rozumiem, że zarówno OPZZ jak i NSZZ „Solidarność” nie były zadowolone z naszego
posunięcia. Podkreślam jednak, że Forum Związków Zawodowych nie po to jest
członkiem Rady Dialogu Społecznego, aby zadowalać działaczy pozostałych dwóch
central, w szczególności tych, którzy jednego dnia odgrażają się w mediach strajkiem,
a drugiego, w trakcie Sesji Plenarnych milkną. Rząd Prawa i Sprawiedliwości, na czele
z Patronem Rady Dialogu Społecznego, Prezydentem RP, Panem Andrzejem Dudą
powinni wrócić do obietnic, które składali w trakcie kampanii wyborczych, zakasać
rękawy i rozpocząć negocjacje, które rozwiążą palące problemy rynku pracy, w tym
Pracownic i Pracowników szeroko pojętej sfery budżetowej. Z takim partnerem z chęcią
usiądziemy przy jednym stole.
Ponadto, zarzucanie mi jako Przewodniczącej FZZ oraz innym Członkom RDS
z ramienia FZZ działania na szkodę związków zawodowych, operowanie wyrażeniami
typu „skandal”, „wstyd”, „hańba” w mojej ocenie wynika z całkowitego niezrozumienia
istoty dialogu społecznego oraz naszej obecności w Radzie. Hańbą, skandalem i wstydem
jest traktowanie przez stronę rządową związków zawodowych jako grupę ludzi, z którą
nie ma potrzeby niczego negocjować. Jak długo jeszcze mamy nadstawiać drugi policzek,
w szczególności, gdy sytuacja naszych pracowników jest tak trudna?
Forum Związków Zawodowych nie może być i nie będzie przystawką - ani rządu, ani
pozostałych central związkowych. Apeluję o zachowanie spokoju. Nikt nie będzie nam
dyktować w jaki sposób mamy prowadzić naszą działalność związkową. Jesteśmy gotowi
do prawdziwego dialogu. Tego samego jednak oczekujemy od strony rządowej, która
w ostatnim czasie wymaga poszanowania zasad, nie dając nic w zamian. Na tego typu
relacje nie możemy sobie pozwolić.
Z wyrazami szacunku,
Dorota Gardias
Przewodnicząca
Forum Związków Zawodowych